Rozczłonkowane zwłoki hiszpańskiego milionera kryptowalutowego Fernando Péreza Algaby, który prezentował swój wystawny styl życia w mediach społecznościowych, zostały znalezione w Argentynie.
Lokalna policja poinformowała, że szczątki 41-letniego inwestora kryptowalutowego Fernando Péreza Algaby zostały odkryte w mieście Ingeniero Budhe w prowincji Buenos Aires. Dzieci bawiące się nad strumieniem natknęły się na czerwoną walizkę zawierającą odcięte nogi i jedną rękę Algaby.
Rodzice dzieci skontaktowali się z policją, a stróże prawa, którzy przybyli na miejsce, podczas poszukiwań znaleźli drugą rękę zamordowanego. Jego głowa i tułów zostały odnalezione kilka dni później.
Sekcja zwłok wykazała, że Algaba został trzykrotnie postrzelony przed rozczłonkowaniem jego ciała. Eksperci kryminalistyczni zauważyli, że części ciała zostały starannie pocięte, więc mogli przy tym pracować „profesjonaliści”.
Algaba został zidentyfikowany po tatuażach. Mężczyzna pozycjonował się jako milioner kryptowalut, publikując zdjęcia i filmy luksusowych samochodów, które wynajmował za kryptowaluty, dla miliona obserwujących na Instagramie.
W marcu ubiegłego roku Algaba udzielił wywiadu kilku publikacjom, opowiadając swoją historię migranta, który był w stanie odnieść sukces w obcym kraju, inwestując w krypto. Jak twierdzi, zaczął pracować w wieku 14 lat sprzedając kanapki. Wykorzystał swoje oszczędności na zakup motocykla, a następnie sprzedał go, a w wieku 24 lat przedsiębiorca zaczął kupować i sprzedawać samochody.
Później mężczyzna zaczął inwestować w cyfrowe aktywa. Algaba wcześniej mieszkał w Barcelonie, a następnie przeprowadził się do Miami, zarabiając fortunę. Tydzień przed śmiercią spędzał czas w Argentynie.
Zaginięcie inwestora kryptowalutowego zostało zgłoszone we wtorek, kiedy miał zwrócić klucze do mieszkania, w którym przebywał. Brat Algaby, Rodolfo Perez, powiedział, że zamordowany miał problemy finansowe z powodu inwestycji w kryptowaluty, pożyczek i długów wobec argentyńskich organów podatkowych.
Ponadto Algaba pozostawił notatkę, w której twierdził, że groził mu śmiercią syn jednego z przywódców niebezpiecznej zorganizowanej grupy Barras Bravas, żądając 40 000 dolarów.
Główną wersją śledztwa jest to, że przedsiębiorca kryptowalutowy padł ofiarą przestępców, nie spłacając swoich długów. Perez powiedział, że nie przestanie szukać zabójców swojego brata i ma nadzieję, że wymierzona zostanie sprawiedliwość.
W ubiegłym roku współzałożyciel MakerDAO, Nicholas Muchgian, został znaleziony martwy w Puerto Rico. Krótko przed śmiercią napisał na Twitterze, że „stanowi zagrożenie dla kartelu banków centralnych i CIA”.
Comments (No)