Szef Ripple Labs, Chris Larsen, potwierdził włamanie, dodając, że wyciek dotknął tylko jego „osobiste konta XRP”, ale nie samą firmę
Token XRP Ripple spadł o ponad 5% po doniesieniach o włamaniu do sieci, powodując szkody na kwotę 112,5 mln dolarów. Kradzież kryptowaluty została już potwierdzona przez szefa firmy.
ZachXBT wyjaśnił, że z jednego z portfeli Ripple pobrano 213 milionów tokenów XRP (112 milionów dolarów), a część środków została już wyprana za pośrednictwem takich giełd kryptowalut jak MEXC, Gate, Binance, Kraken, OKX, HTX, HitBTC. Później współzałożyciel i szef Ripple Labs, Chris Larsen, potwierdził włamanie, dodając, że wyciek dotknął tylko jego „osobiste konta XRP”, ale nie samą firmę.
„Udało nam się szybko zidentyfikować problem i powiadomić giełdy o zamrożeniu adresów, których dotyczy problem. Organy ścigania są już w to zaangażowane” – napisał Larsen.
Według CoinMarketCap Ripple (XRP) pozostaje szóstą co do wielkości kryptowalutą pod względem kapitalizacji rynkowej. W 2020 roku amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) pozwała Ripple Labs, zarzucając firmie dopuszczenie się oszustwa poprzez sprzedaż tokenów XRP bez uprzedniej rejestracji ich jako papierów wartościowych. Jednak Larsen i jego firma odnieśli znaczące zwycięstwo w lipcu 2023 r., sędzia nie zdefiniował XRP jako papieru wartościowego.
We wrześniu dyrektor generalny Ripple, Brad Garlinghouse, nazwał Stany Zjednoczone jedną z najbardziej ryzykownych jurysdykcji dla rozwoju biznesu kryptowalutowego.
Comments (No)