W przeciągu ostatnich kilku miesięcy niektóre z największych centrów wydobywczych w Europie i Azji zostało zamkniętych.
Jest to skutkiem zniżkujących cen kryptowalut i ogólnego spadku aktywności rynkowej.
Górnictwo nie przynosi zysków
Aron van Ammers, założyciel i dyrektor techniczny Outlier Ventures, twierdzi, że obecna cena Bitcoina wypaczyła zyski krypto górników. Inni twierdzą, że górnicy wydobywają Bitcoiny i inne kryptowaluty ze stratą już od połowy tego roku. Wszystko przez to, że wartość kryptowalut spadła poniżej kosztów potrzebnych do ich wydobywania.
BitMEX Research twierdzi, że Bitmain, producent sprzętu górniczego wyceniany na 15 mld USD, sprzedał większość swego sprzętu ze stratą jeszcze na początku obecnego roku.
„Analiza udowadnia, że Bitmain obecnie ponosi jedynie straty. Ujemna marża na poziomie 11,6% dla ich głównego produktu S9, czy jeszcze niższa na L3 jest tego dowodem. Sytuacja może nie być taka zła, jednak uważamy, że Bitmain obecnie ponosi znaczące straty.”- twierdzą naukowcy.
Badanie sugeruje, że firma miała znaczne trudności w sprzedaży swojego flagowego produktu Antminer S9. Problemy spowodowane były prawdopodobnie spadkiem popytu na wydobywanie kryptowalut.
W okresie, w którym dominująca korporacja wydobywcza na świecie ma trudności z generowaniem zysków, mniejsze ośrodki górnicze i indywidualni minerzy będą ponosić jeszcze większe straty.
Jednocześnie dodał, że zaczną oni generować zyski tylko jeśli spełnione zostaną dwa warunki. Jednym z nich jest wzrost ceny Bitcoin. Drugim warunkiem jest spadek mocy obliczeniowej Bitcoin (hashrate). Hashrate Bitcoina co prawda spadł nieco od lipca tego roku, natomiast biorąc pod uwagę spadek ceny waluty- spadek ten nie jest znaczny.
Źródło: blockchain.com
Górnicy nie przestają kopać
Minimalny spadek mocy obliczeniowej sieci Bitcoin sugeruje, że górnicy wciąż będą próbować swoich sił. Będą szukać możliwości wygenerowania zysku długoterminowego, gdyż jak wiadomo cena aktywów powinna rosnąć z czasem.
Innym czynnikiem sugerującym ciągłą walkę górników z obecną sytuacją jest już czynnik bardziej przyziemny. Trudno im będzie całkowicie pozamykać swoje ‘kopalnie’, gdyż cały zakupiony przez nich sprzęt i umowy z operatorami sieci elektrycznych to umowy długoterminowe. Wydaje się zatem, że pomimo niesprzyjających warunków, górnicy nie zamierzają przestać wydobywać kryptowalut. Jaki rezultat przyniesie to w najbliższym czasie?
Comments (No)