W 2020 roku władze Estonii cofnęły licencje ponad 1000 firmom działającym w obszarze aktywów cyfrowych.
Prawie 400 dostawców usług kryptowalutowych nadal działa. Estońskie Ministerstwo Finansów twierdzi, że połączenie wielu firm z krajem jest minimalne, a większość ich użytkowników znajduje się w odległych jurysdykcjach.
Veiko Tali, zastępca szefa rządowej komisji ds. Przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, wskazał, że branża kryptowalut nadal wymaga szczególnej uwagi.
„W obszarze usług wirtualnych walut na przyszły rok planowanych jest kilka ważnych zmian w celu dalszego uregulowania tego sektora” – powiedział urzędnik.
W lipcu Estonia zaostrzyła przepisy dotyczące rejestracji firm kryptowalutowych w związku ze skandalem związanym z praniem 220 miliardów dolarów za pośrednictwem lokalnego oddziału duńskiego Danske Bank.
Władze wydłużyły czas na podjęcie decyzji w sprawie wniosku do 120 dni, a opłata wzrosła do 3300 euro. Jednym z warunków uzyskania licencji była obecność rachunku płatniczego i kapitału docelowego, a także fizyczna obecność pracowników na terenie kraju.
Comments (No)