Test Howeya: Jak się ma do świata kryptowalut?

Branża kryptowalut przygotowuje się do podjęcia nowego wyzwania. Amerykański regulator mógł zdecydować się na „wykurzenie” Binance i kilku innych czołowych firm kryptowalutowych z rynku. Stwierdził, że stabelcoin BUSD jest papierem wartościowym, ale nie jest zarejestrowany w SEC. Oznacza to, że emitent z Paxos nie ma prawa do emisji i zarządzania tym aktywem. Agencja aktywnie poszukuje innych „papierów wartościowych”. Do tej pory ich ofiarą padł Kraken, ale ten trend może się utrzymać. Sednem jest tutaj Securities Act 1933, a także test Howeya za pomocą którego regulator kontroluje wszystkie tokeny i programy dające możliwość zarobku.

Czym jest Test Howeya?

Zgodnie z Securities Act 1933, transakcje, które kwalifikują się jako „umowy inwestycyjne”, są uważane za papiery wartościowe.

SEC używa teraz „Testu Howeya”, aby zdefiniować papiery wartościowe. W skrócie, każdy składnik aktywów jest uważany za papier wartościowy, jeśli pozwala inwestorowi na czerpanie zysków z działalności osób trzecich.

Howey i cytrusowy sad

W 1946 roku na południowej Florydzie firma Howey wynajmowała część swoich sadów cytrusowych. Klienci, którzy się zapisywali, oczekiwali, że otrzymają udział w zyskach z upraw Howeya. Pracownikom pozostawiono utrzymanie sadów, zbieranie plonów i negocjacje z nabywcami owoców. Ale w rzeczywistości dzierżawcy chcieli zawrzeć umowę na dzierżawę ziemi bez płacenia podatków od zysków z inwestycji.

W tym momencie zainterweniowała SEC i zaczęła blokować transakcje. Sprawa ostatecznie trafiła aż do Sądu Najwyższego. Wymiar sprawiedliwości orzekł na korzyść SEC. Powołano się na ustawę o papierach wartościowych z 1933 roku.

Logika sądu była taka, że firma zdecydowała się wydzierżawić połowę swojej dużej plantacji nabywcom, którzy sami nie posiadali „wiedzy, umiejętności i sprzętu wymaganego do pielęgnacji drzewek cytrusowych” – mówiły dokumenty. I to były spekulacje. W końcu sąd orzekł: jeśli inwestor inwestuje pieniądze z oczekiwaniem na zysk z czyjegoś wysiłku, to kupuje „papiery wartościowe”.

Dzierżawcy farmy nie zamierzali korzystać z ziemi. Spodziewali się jedynie, że w przyszłości osiągną zysk – dochód z działalności Howeya. Była to inwestycja w biznes, a nie w ziemię.

Test Howeya: cztery warunki

Do rozstrzygnięcia sporu o „sad cytrusowy” sąd zastosował cztery podstawowe warunki. Stały się one później znane jako test Howeywa. Według sądu, instrument finansowy musi być uznany za papier wartościowy i podlegać jurysdykcji SEC, jeśli spełnia następujące kryteria:

  • W danych warunkach inwestor inwestuje pieniądze.
  • Oczekuje, że osiągnie zysk z tej inwestycji.
  • Inwestycja jest dokonywana w ramach wspólnego przedsięwzięcia.
  • Osoba trzecia z tej inwestycji generuje zyski i dystrybuuje je do inwestorów.

W dalszej części wyroku stwierdzono: „Jeśli to kryterium jest spełnione, to nie ma różnicy, czy przedsięwzięcie jest spekulacyjne czy niespekulacyjne i czy jest to sprzedaż nieruchomości z realną wartością czy bez.”

Ten pozew i jego wynik w dużej mierze ukształtowały podejście USA do kryptowalut i walut cyfrowych w XXI wieku.

Czy kryptowaluty są papierami wartościowymi?

Czym są kryptowaluty i do jakiej kategorii należą? Czy są to pieniądze, papiery wartościowe, towary? A może powinny mieć swoją własną terminologię? Albo wiele kategorii dla różnych tokenów?

Kryptowaluty są nową dziedziną i wymagają odrębnego zdefiniowania. Niestety, regulatorzy tego nie rozumieją. Próbują kategoryzować monety w oparciu o prawo wydane w 1933 roku – czyli stosując prehistoryczne podejście testu Howeya.

Dlaczego Bitcoin nie jest papierem wartościowym?

W przypadku bitcoina, SEC nie stosuje testu Howeya. W 2018 roku regulator orzekł, że „właściciele Bitcoina używają aktywa jako waluty”. Orzeczenie wspomina również o jego zdecentralizowanej naturze oraz o tym, że nikt nie zarządza ani nie kontroluje blockchaina. Są to prawdopodobnie główne powody, dla których Bitcoin nie musi się martwić o test Howeya.

Czy staking jest transakcją na papierach wartościowych?

Na wstępie należy stwierdzić, że działania SEC pokazują, iż zapomnieli oni o podstawach prawa rzymskiego. Obowiązuje w nim zasada, że „prawo nie działa wstecz”. Giełda Kraken zapłaciła karę za nieprzestrzeganie regulacji, która w rzeczywistości jeszcze nie powstała. To znaczy, w USA nie ma jeszcze przepisów dotyczących kryptowalut, ale grzywny są już nakładane.

Jest jeszcze druga kwestia: kontrakt stakingowy rzeczywiście mógłby zostać uznany za papier wartościowy. Zgodnie z testem Howeya, jeśli inwestor wkłada pieniądze w biznes z oczekiwaniem osiągnięcia zysku dzięki wysiłkom kogoś innego niż sam inwestor, jest on uznawany za papier wartościowy.

Nie należy więc wykluczać ryzyka, że programy stakingowe zostaną uznane w USA za transakcje papierami wartościowymi. Natomiast jeśli chodzi o stablecoiny, to kwestia ta znajduje się w szarej strefie.

Czy stablecoiny to papiery wartościowe?

Zarzuty wobec BUSD mogą być dużym wyzwaniem dla branży kryptowalutowej. Wszak stablecoiny stanowią wygodny fundament dla nowych inwestorów w branży krypto. Są one również fundamentem, na którym zbudowany jest cały sektor DeFi – jest to wygodne uniwersalne aktywo.

Niektórzy prawnicy uważają, że stabelcoiny można zakwalifikować jako papiery wartościowe. Pomimo stałego kursu wymiany, nabywcy mogą czerpać z nich zyski – w szczególności dzięki możliwościom arbitrażu, hedgingu i zakładów.

Eksperci prorokują, że USA uzna stablecoiny za tokeny stworzone w celu zarabiania pieniędzy przez innych inwestorów lub uzna je za pochodną papieru wartościowego. Miałoby to niezwykle negatywny wpływ na całą branżę. Jest jednak jeden ważny promyk nadziei – sprawa Ripple przeciwko SEC.

Sprawa XRP vs SEC zadecyduje o przyszłości kryptowalut

SEC pozwała 3 lata temu Ripple Labs. Regulator oskarżył firmę o sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych – tokenów XRP. Ostateczny werdykt prawdopodobnie usłyszymy jeszcze w tym roku. I jeśli sąd stanie po stronie Ripple, pomoże to całej branży. W końcu regulatorzy w USA i innych krajach dostaną sygnał, że kryptowaluty nie powinny być uznawane za papiery wartościowe.

W każdym razie, nowoczesne pieniądze i metody zarabiania wymagają innego podejścia. Dlatego nadszedł czas, aby zostawić Test Howeya w historii minionego świata i tradycyjnych finansów.

Kryteria SEC: które tokeny kwalifikują się jako papiery wartościowe

Głównym kryterium regulatora jest „oczekiwanie zysku z wysiłków innych osób”.

Na przykład nabywcy tokena mogą polegać na wysiłkach innych, jeśli zależy on od powodzenia rozwoju i utrzymania blockchaina (zwłaszcza na wczesnych etapach). Test Howeya uważa się za spełniony, jeśli uczestnicy projektu podejmują kroki w celu utrzymania wartości monety. Na przykład tworzenie deficytu poprzez spalanie tokenów.

Inną oznaką papieru wartościowego jest, jeśli uczestnicy projektu nadal działają w roli menedżera. To tylko 3 przykłady podane przez SEC. Jak widać, jeśli się nimi kierować, prawie wszystkie tokeny podpadają pod papiery wartościowe (zwłaszcza ICO, tokeny governance itp.). Podobnie jak usługi stakingowe i programy pozwalające zarabiać z posiadanych aktywów.

Comments (No)

Leave a Reply