Chiński serwis Weibo zablokował co najmniej 12 kont wpływowych blogerów krypto.
Serwis oskarżył posiadaczy kont o naruszanie jej wytycznych, a także „odpowiednich przepisów ustawowych i wykonawczych”, pisze South China Morning Post .
„Konto, z którego korzystam od lat, nagle zniknęło. Prędzej czy później ten dzień musiał nadejść ”- napisał jeden ze zbanowanych użytkowników pod pseudonimem Profesor Hash na nowym koncie.
Według dziennikarza Colina Wu media i sieci społecznościowe, takie jak Weibo, podlegają Departamentowi Propagandy Komitetu Centralnego KPCh . Zaznaczył, że oficjalne media przeprowadzają „zbiorowy atak” na bitcoin, więc zakaz dotyczący treści związanych z kryptowalutami jest trwały.
However, the Central Bank's crackdown on exchanges, the security department's crackdown on money laundering, and the energy bureau's crackdown on mining have not yet been issued.
— Wu Blockchain (@WuBlockchain) June 5, 2021
Wu oszacował całkowitą liczbę zablokowanych abonentów kont na 5 mln. Podkreślił, że ich wpływ na chińskich inwestorów detalicznych może być nie mniejszy niż w przypadku Elona Muska.
W rozmowie z The Guardian Winston Ha, profesor nadzwyczajny na New York University School of Law, wyjaśnił, że jest to kolejny krok Chin w walce z handlem kryptowalutami. Spodziewa się, że w niedalekiej przyszłości Sąd Najwyższy ChRL rozszerzy prawo karne o wydobycie i spekulację aktywami cyfrowymi.
„Rząd wyjaśnia, że żadna chińska wersja Elona Muska nie może istnieć na krajowym rynku kryptowalut” – dodał.
Comments (No)