Altcoiny w natarciu. Czy to dobry czas, by zainwestować w mniej popularne kryptowaluty?

Rynek kryptowalutowy od jakiegoś czasu postrzegany jest głównie przez pryzmat spektakularnych spadków cenowych Bitcoina. Jego wartość w porównaniu do peaku z listopada 2021 roku spadła o około 75 procent i aktualnie oscyluje na poziomie, jaki aktyw ten osiągał w grudniu 2020. Tani BTC dla wielu traderów postrzegany jest jako okazja do poczynienia opłacalnych inwestycji. Może się jednak okazać, że to nie w Bitcoin w najbliższym czasie zapewni handlarzom najwyższe zyski. Do głosu ponownie dochodzą bowiem altcoiny. Na rynku widoczne są sygnały, świadczące o tym, że mniej popularne kryptowaluty mają szanse zyskać na wartości i odegrać większą rolę w udziału rynkowym. Czy jest to więc dobry moment na ulokowanie w alternatywnych walutach kryptograficznych własnych oszczędności?

Bitcoin od kilku tygodni nie potrafi wyjść z cenowego dołka. Wartość kryptowaluty stworzonej przez Satoshiego Nakamoto leci na szyję od kwietnia i aktualnie wynosi około 21 tysięcy dolarów za sztukę. Niewielkie odbicie miało miejsce między 9 a 10 lipca, jednak mało kto widzi w tym skoku początek długofalowych wzrostów. Nie są to oczywiście dobre informacje dla osób, w które w przeciągu ostatnich miesięcy postanowiły za pomocą Bitcoina uchronić swój kapitał przed inflacją bądź chciały zwyczajnie go pomnożyć. Trudno też powiedzieć, czy aktualny czas, mimo sporych spadków cenowych, jest odpowiedni do nabycia BTC, gdyż kolejne obniżki kursowe wcale nie są niemożliwe. Tego rodzaju rozterki i nastroje są wśród osób interesujących się kryptowalutami coraz powszechniejsze. Nic więc dziwnego, że coraz częściej skupiają oni swoją uwagę na altcoinach. Już teraz na rynku zaobserwować można wzmożone działania na tych właśnie aktywach. Niewykluczone, że to właśnie one staną się „najgorętszym towarem” kryptowalutowym drugiej połowy 2022 roku.

 

Czym są altcoiny?

Altcoiny, to nic innego jak mniej popularne i zdecydowane tańsze niż Bitcoin waluty kryptograficzne. Ich wartość nierzadko jest bardzo niska, przez co wielu początkujących traderów kompletnie ignoruje tego rodzaju twory, nie wierząc w ich jakikolwiek wzrost. Jak już jednak pokazał rok 2021 – takie podejście to błąd. Altcoiny wówczas poważnie zaczęły rozpychać się na rynku łokciami. Choć pozycja lidera zajmowana przez BTC ani razu nie została w żaden sposób zagrożona, to alternatywne krypto przestały być już traktowane jako ciekawostka, a stały się pełnoprawnym instrumentem, dzięki któremu można faktycznie się wzbogacić. Dotyczyło to chociażby takich coinów jak Luna, Stellar, Monero, Chainlink, czy uważanych przez lata za swojego rodzaju parodię kryptowalut tworów Dogecoin czy Shiba Inu. Poszczególne altcoiny potrafiły na pewnym etapie podrożeć nawet o kilkadziesiąt czy kilkaset procent.

Skąd w ogóle wziął się zeszłoroczny wzrost altcoinów? Duże wahania cenowe BTC, chęć zabezpieczenia się przed kolejnymi lub ewentualnymi stratami oraz konieczność mocniejszego zagłębienia się w zasoby rynku wydają się najoczywistszymi czynnikami, które doprowadziły do wzmożonego zainteresowania inwestorów tego rodzaju krypto. Do tego można dodać chociażby sztuczne promowanie ich (konkretnie wspomnianego już Dogecoina) przez Elona Muska. Część altcoinów nie utrzymała się długo na fali wznoszącej. Sam trend zmiany postrzegania mniej popularnych krypto jako tła dla BTC zdążył się szybko zakorzenić w umysłach inwestorów. Dziś wiadomo, że altcoiny to ważny element rynku, którym warto się bliżej zainteresować.

 

Czeka nas powtórka z 2021 roku?

O tym, że altcoinów nie powinno się ignorować, mówią też sami kryptowalutowi eksperci. Niewykluczone, że najbliższym czasie czeka nas mała powtórka wzrostu popularności mniej znanych cyfrowych pieniędzy. Według danych dotyczących handlu kryptowalutami CryptoQuant w ostatnich dniach widoczne są wyraźne działania na alternatywnych krypto. Tzw. wieloryby (czyli inwestorzy posiadający bardzo duży kapitał) intensywnie gromadzą różnego rodzaju altcoiny i w ten sposób dają do zrozumienia, że aktywa te mogą wkrótce być o wiele cenniejsze niż obecnie. Co ciekawe – zjawisko to ma miejsce przy chwilowej stabilizacji sytuacji BTC. Mimo tego oraz atrakcyjnej dla inwestorów ceny, uwaga wielu traderów koncentruje się jednak na tworach mniej popularnych, mogących dopiero narobić na rynku naprawdę dużo szumu.

Oczywiście nie można brać za pewnik tego, że altcoiny faktycznie zdrożeją. Co więcej – nawet jeśli do tego dojdzie, to prawdopodobnie nie będzie dotyczyć to wszystkich mało popularnych kryptowalut. Część z nich pozostanie na swoim aktualnym poziomie lub nawet stanieje. Tak niestety wygląda rynek walut kryptograficznych – nigdy nie można być na nim pewien zaistnienia określonego scenariusza. Warto więc zainteresować się altcoinami i nawet poczynić ich zakup, jednak jednocześnie trzeba mieć świadomość podejmowanego ryzyka.

 

Na co zwrócić uwagę przy zakupie altcoinów?

Przede wszystkim na historię danego tworu. Niestety, ale wzrost popularności altcoinów będzie wodą na młyn dla oszustów, którzy szybko skonstruują nowe kryptowaluty i na nich spróbują wyłudzić od nieświadomych traderów spore pieniądze. Gdy już twórcy takich aktywów uzbierają satysfakcjonującą dla siebie kwotę, po prostu znikną wraz ze swoją krypto, a inwestorzy pozostaną na lodzie. Dlatego warto przede wszystkim weryfikować, od jak dawna dany altcoin funkcjonuje na rynku. Do tego należy dla niego przeprowadzić pełną analizę historyczną kursu i znaleźć realną argumentację, dlaczego miałby on zdrożeć w najbliższym czasie.

 

Gdzie kupuje się altcoiny?

Zasadne wydaje się też odpowiedzieć na pytanie, jak kupować kryptowaluty alternatywne. To wbrew pozorom nie jest skomplikowane, gdyż nabywa się je w taki sam sposób jak Bitcoina czy Ethereum. Służą do tego przede wszystkim specjalne giełdy. Oprócz tego coraz więcej kantorów kryptowalutowych posiada w swojej ofercie altcoiny. Warto oczywiście uprzednio sprawdzić, czy dana platforma umożliwia nabycie konkretnie tego aktywu, na jakim nam zależy.

Handel w oparciu o altcoiny jest też możliwy za sprawą kontraktów CFD. W ich przypadku nie nabywa się krypto na właśność, a jedynie przewiduje jej zachowania kursowe. Tego rodzaju umowy zawiera się za pośrednictwem specjalnych platform brokerskich.

 

 

Comments (No)

Leave a Reply